Roboty SCARA - ramię w ramię z człowiekiem

Raven Media

Choć ich działalność zaczęła się 40 lat temu, nic nie straciły na atrakcyjności. Roboty SCARA po raz pierwszy pojawiły się w sprzedaży w 1979 r., a opracowane zostały przez japońskich inżynierów z Uniwersytetu Yamanashi. Dziś wykorzystuje się je w wielu branżach przemysłowych.

Przypominają zrobotyzowane ramię, które na linii produkcyjnej może zastąpić człowieka. W dodatku mają niewielkie rozmiary, dzięki czemu bez problemu można je zagospodarować w każdej przestrzeni. Zostały zaprojektowane tak, by uzyskiwać maksymalną szybkość realizacji czynności w jednej płaszczyźnie i małej przestrzeni.

Szybkie i precyzyjne

Skrót SCARA pochodzi od angielskiej nazwy tego urządzenia: Selective Compliant Assembly Robot Arm (ramię robota do montażu selekcyjnego). Roboty te składają się z 2-członowego ramienia – którego ruch powodują złącza obrotowe z pionową osią obrotu – i głowicy wyposażonej w przegub pryzmatyczny, który pozwala na ruch w płaszczyźnie pionowej. Od manipulatorów mechanicznych odróżnia je to, że są to urządzenia programowalne.

Ramię robota SCARA jest sztywne i pozwala na generowanie dużej siły prostopadle do podłoża. Przy małej masie urządzenia można uzyskać stosunkowo duży udźwig – nawet do 20 kg. Roboty te są szybkie i precyzyjne, dlatego dobrze się sprawdzają np. przy pakowaniu, montażu lub nawet kontroli jakości.

Wykorzystuje się je do bardzo różnorodnych zadań, ponieważ mają niewielkie wymiary, a sterowanie nimi jest elastyczne. Nie da się jedynie swobodnie manipulować pobranym obiektem – przedmiot jest unoszony prostopadle do podłoża i w identyczny sposób odkładany.

Roboty SCARA mogą wykonywać wiele czynności powtarzalnych i wymagających precyzji, potrafią więc wyręczyć człowieka w pracach uciążliwych. Można je też zintegrować z systemami wizyjnymi i urządzeniami identyfikacji (np. za pomocą kodów kreskowych).

Bogata oferta

Oferta robotów SCARA na polskim rynku jest bardzo różnorodna. Zaprezentowane poniżej rozwiązania stanowią tylko część bogatego asortymentu. Roboty SCARA oferuje np. firma Fanuc. To modele z obciążalnością 3 kg (model SR-3iA) lub 6 kg (SR-6iA) i polem pracy 360 stopni, dzięki czemu dostępne są z zasięgiem 400 mm i 650 mm. Montowane są na podeście, co sprawia, że zajmują mało miejsca i dobrze wykorzystują obszar pracy oraz istotnie ograniczają ingerencję w urządzenia peryferyjne.

Wyposażone są w przełącznik zwalniania hamulca na ramieniu. Roboty te dostępne są z inteligentnymi funkcjami iRVision oraz IRPickTool. Pierwsza to system wizyjny plug and play, w pełni zintegrowany ze sterownikiem R-30iB.

Używając systemu wizyjnego, urządzenie może lokalizować detale niezależnie od ich rozmiaru, kształtu czy położenia, może też odczytywać kody kreskowe i sortować detale na podstawie kolorów. IRPick-Tool to technologia wizualnego śledzenia linii, co oznacza, że roboty potrafią identyfikować i pobierać obiekty z poruszającego się pasa przenośnika oraz je na nim odkładać. Do programowania robotów można użyć, oprócz komputera lub tabletu, panelu programującego Teach Pendant.

Robot w wersji mini

Swoje rozwiązania proponuje też firma Stäubli. Dotychczasowe modele RS20, RS40B i RS80 dysponują zasięgiem od 220 mm do 800 mm i ładownościami od 1 do 8 kg. Roboty te znane są z wysokich prędkości i powtarzalności. Paletę 4-osiowych robotów poszerzył nowy ultrakompaktowy robot Mini-SCARA RS20, zaprezentowany podczas dni otwartych w 2019 r. w polskim oddziale firmy. Zachowuje on wszystkie zalety wcześniejszych modeli, a wyróżniają go wymiary, czyli podstawa 250 mm × 150 mm, dzięki czemu robot nadaje się do zastosowania na stole montażowym. Jego masa to 15 kg, zasięg 220 mm, a ładowność 1 kg. Zasilany jest napięciem 230 V. Mini-SCARA jest kompaktowy, a okablowanie poprowadzono w jego wnętrzu, dzięki czemu jest on mniej podatny na uszkodzenia. Charakteryzuje się powtarzalnością na poziomie +/- 0,01 mm. Można go wykorzystywać do wielu zadań, w tym oczywiście do przenoszenia, testowania, pakowania czy montażu. Robot dostępny jest w czterech wariantach: TS2-40, TS2-60, TS2-80 i TS2-100, które różnią się zasięgiem ramienia (największy 1000 mm). Do robotów SCARA firmy Stäubli oferowane są także dodatkowe opcje, np. osłony czy połączenia pneumatyczne i elektryczne.

Jest w czym wybierać

Także firma WObit ma w ofercie 4-osiowy robot SCARA-R2 o maksymalnym udźwigu 5 kg. Jego zakres roboczy sięga 1000 mm, a konstrukcja jest prosta i kompaktowa. Do wyboru są dwie wersje: jedna wyposażona w silniki krokowe i enkodery inkrementalne, które zapewniają optymalną prędkość pracy i znaczną powtarzalność pozycjonowania, druga – w silniki serwoprądu zmiennego, które zwiększają dynamikę funkcjonowania. Firma oferuje też bezpłatne oprogramowanie robota, które umożliwia szybką konfigurację i zapamiętanie trajektorii ruchu maszyny. Do drugiego ramienia robota doprowadzono powietrze i przyłącze elektryczne, dzięki czemu można do niego podłączyć chwytak pneumatyczny lub elektryczny. Wszystkie łącza robota zlokalizowane są na jego tylnej obudowie, co ułatwia podpięcie np. zasilania, powietrza lub sygnałów sterujących.

Warto też zwrócić uwagę na roboty SCARA oferowane przez ABB. IRB 910 SC to szybki i precyzyjny robot sprawdzający się w operacjach montażu małych części, przenoszenia i inspekcji. Dostępny jest w trzech wariantach, z których każdy ma konstrukcję modułową ze zróżnicowaną długością ramienia i zasięgami od 450 do 650 mm.

Także firma Comau wprowadziła do sprzedaży 4-osiowe maszyny SCARA. Rodzina robotów Rebel-S obejmuje 5 różnych odmian o udźwigu 6 kg i 3 różnych zasięgach. Można je montować na podłodzie lub ścianie, a wersje o zasięgu 600 i 750 mm mogą być także skonfigurowane do montażu sufitowego. Roboty te kontrolowane są przez jednostki sterujące R1C, które można montować w pojedynczej szafie typu rack 19‵‵.

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę