Chiny przegrały w WTO spór o eksport metali ziem rzadkich

Tul - jeden z metali ziem rzadkich

Chiny przegrały w Światowej Organizacji Handlu (WTO) spór z Unią Europejską, USA i Japonią o ograniczenie eksportu metali ziem rzadkich, niezbędnych w zaawansowanych technologicznie urządzeniach.

Panel arbitrażowy WTO uznał, że Chiny gwałciły przepisy tej organizacji swoimi restrykcjami na eksport metali ziem rzadkich, a także molibdenu i wolframu. Chińczycy ograniczają eksport tych surowców za pomocą wysokich ceł, kontyngentów eksportowych, a także procedur, które limitują liczbę firm dopuszczonych do wywozu metali. Pekin utrzymywał, że wprowadził te ograniczenia, by chronić przyrodę i swoje zasoby naturalne.

Dwa lata temu chińskie restrykcje zaskarżyły Unia Europejska, USA i Japonia. Nic dziwnego, bo chodzi o dostęp do surowców o żywotnym znaczeniu dla gospodarek państw Zachodu i przyszłościowych gałęzi przemysłu.

Metale ziem rzadkich to 17 pierwiastków z grupy lantanowców o cudownych właściwościach. Np. neodym ma tak wielkie właściwości magnetyczne, że bez niego nie sposób zbudować wydajnej turbiny wiatrowej. Bez metali ziem rzadkich nie da się też wyprodukować smartfonów, płaskich telewizorów, twardych dysków lub energooszczędnych żarówek.

1/3 zasobów w Chinach
Chiny posiadają jedną trzecią światowych zasobów tych metali, ale z tego kraju pochodzi niemal 90% dostaw tych surowców. Tę pozycję niemal monopolistycznego dostawcy Chiny wywalczyły sobie w ciągu kilku dekad. Najpierw dumpingowymi cenami Chińczycy eliminowali konkurencyjnych dostawców, a kiedy już zdominowali rynek, zaczęli podnosić ceny metali i ograniczać ich eksport. W ten sposób Pekin podbijał ceny surowców dla zagranicznych odbiorów i obniżał dla własnych firm. "To zapewnia chińskim fabrykom przewagę konkurencyjną i wywiera presję na zagranicznych producentów, by przenosili produkcję i technologie do Chin" - zarzuca Komisja Europejska.

Chodzi o gigantyczne pieniądze. Rocznie sprzedaje się w UE twarde dyski za 7,5 mld euro, a za 1 mld euro - soczewki do kamer, które potrzebują metali ziem rzadkich do produkcji i polerowania.

Koszty zakupu metali ziem rzadkich stanowią np. 50% kosztów produkcji turbiny wiatrowej oraz 50-60% kosztów produkcji ekranu LCD - podaje KE. To znaczy, że wprowadzane przez Pekin ograniczenia na eksport metali ziem rzadkich zachęcają do produkcji w Chinach takich urządzeń lub komponentów do ich montażu, a jednocześnie ich produkcja poza Chinami może się nie opłacać. A może być gorzej. Tylko metale ziem rzadkich pozwalają uzyskać pewne barwy w wyświetlaczach LCD. "Ograniczenie dostępu do tych materiałów stanowiłoby prawdziwe zagrożenie dla produkcji wysokiej jakości telefonów komórkowych, tabletów i ekranów do komputerów poza Chinami" - zwraca uwagę KE.

Równie ważne dla Zachodu jest uznanie przez WTO, że Chiny łamią zasady tej organizacji, ograniczając eksport molibdenu i wolframu (dostarczanego w 90 proc. na światowe rynki z Chin).

Chińczycy zapewne odwołają się od wyroku.

źródło: wyborcza.biz

O Autorze

MM Magazyn Przemysłowy jest międzynarodową marką medialną należącą do holdingu Vogel Communications Group. W ramach marki MM Magazyn Przemysłowy wydawane jest czasopismo, prowadzony jest portal magazynprzemyslowy.pl oraz realizowana jest komunikacja (różnymi narzędziami marketingowymi) w przemysłowym sektorze B2B.

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę