Górnictwo przyszłości

Polskie podziemne zgazowanie węgla nabiera realnych kształtów

W Kopalni Doświadczalnej Barbara w Mikołowie, należącej do Głównego Instytutu Górnictwa z Katowic, rusza wytwarzanie z węgla gazu bogatego w wodór, połączone z sekwestracją CO2 powstałego w wyniku gazyfikacji. Na razie proces odbywać się będzie na powierzchni, w warunkach laboratoryjnych, imitujących środowisko podziemnego zgazowania węgla. W przyszłym roku, dzięki pilotażowej instalacji, będzie natomiast prowadzony w tej kopalni w georeaktorze zlokalizowanym kilkadziesiąt metrów pod ziemią. Instalacje laboratoryjne służące do badania tego procesu znajdują się również w Poltegorze we Wrocławiu i na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, a także w Belgii i Czechach. Wszystko to dzieje się w ramach unijnego projektu badawczego Hydrogen Oriented Underground Coal Gasification for Europe (HUGE), którego GIG jest pomysłodawcą i koordynatorem.

Trzyletni projekt HUGE, którego wykonanie obejmuje lata 2007-2010, jest współfinansowany w wysokości 3 mln euro przez Komisję Europejską w ramach Funduszu Badawczego Węgla i Stali. Oprócz GIG-u uczestniczy w nim czterech partnerów z Polski: Politechnika Śląska, Kompania Węglowa SA, Instytut Górnictwa Odkrywkowego Poltegor-Instytut i BOT Górnictwo i Energetyka SA oraz sześciu partnerów zagranicznych: The UCG Partnership Ltd z Wielkiej Brytanii, Institut Scientifique de Service Public z Belgii, Institute of Chemical Process Fundamentals AS CR z Czech, Delf University of Technology z Holandii, Universität Stuttgart z Niemiec i National Mining Academy z Ukrainy.
Innowacyjność polskiej metody polega na znacznym zwiększeniu ilości wodoru w gazie wyprodukowanym w wyniku podziemnego zgazowania węgla kamiennego oraz na jednoczesnej sekwestracji CO2 pod ziemią na skutek łączenia się z CaO dostarczanym wraz z czynnikiem gazyfikującym (powstały węglan wapnia będzie wypełniał puste przestrzenie pozostałe po spaleniu i zgazowaniu węgla).
Co spowoduje większą zawartość wodoru w wyprodukowanym gazie? - Chwilowe obniżenie ciśnienia w georeaktorze oraz wiązanie się CO2 z CaO. Te dwa mechanizmy zwiększą zawartość wodoru w wytwarzanym gazie nawet o 30%. Wniosek patentowy dotyczący tej metody złożymy jeszcze w tym roku - wyjaśnia Jerzy Świądrowski, kierownik Laboratorium Przetwórstwa Węgla Zakładu Oszczędności Energii i Ochrony Powietrza w Głównym Instytucie Górnictwa w Katowicach. Ze względu na tę innowacyjność wybrano GIG na czołowego wykonawcę projektu. Ponadto nie bez znaczenia było też to, że Polska ma największe złoża węgla kamiennego wśród krajów Unii Europejskiej i że węgiel jest u nas najważniejszym źródłem energii.
Jak GIG rozwiąże problem separacji wodoru z wytworzonego gazu? W tym wypadku technologie znane są od lat - metoda membranowa, absorpcyjna, kriogeniczna i metoda PSA (zmiennociśnieniowa) - a sprawę finansowania tego przedsięwzięcia rozwiązuje fakt, że GIG jest beneficjentem unijnego projektu Centrum Czystych Technologii Węglowych, który jest realizowany w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka (POIG). Bloki separacji wodoru mają powstać do 2012 r. w KD Barbara w Mikołowie oraz w Instytucie Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu (tu będzie ich więcej), natomiast część badawcza - w GIG-u w Katowicach.
Projekt Centrum Czystych Technologii umożliwi również sfinansowanie instalacji do pośredniego upłynniania węgla (metodą Fischera-Tropscha) - m.in. z gazu wyprodukowanego w czasie podziemnego zgazowania w KD Barbara. Warto przy tej okazji wspomnieć o wieloletnim doświadczeniu GIG-u w bezpośrednim upłynnianiu węgla metodą Bergiusa. - Co się tyczy metody Bergiusa, to wystarczy decyzja odpowiednich polskich władz, żeby za 10 lat rozpocząć produkcję benzyny na skalę przemysłową, tj. ok. 3 mln ton paliwa płynnego na rok - zapewnia Jerzy Świądrowski.
Wracając do podziemnego zgazowania węgla, należy podkreślić, że nie dotyczy ono tylko węgla kamiennego, ale również brunatnego. W 2008 r. KGHM Cuprum zamierza w ramach wrocławskiego projektu EIT+ przedstawić do realizacji program badawczy dla Dolnego Śląska dotyczący tej sprawy. 6 czerwca br. w siedzibie KGHM Cuprum we Wrocławiu odbyła się prezentacja metody UCG (Underground Coal Gasification) połączona z odczytami wybitnych ekspertów - Michaela Greena, dyrektora The UCG Partnership Ltd i szefa Komitetu Sterującego HUGE, Jana Palarskiego, profesora Politechniki Śląskiej, i wspomnianego już Jerzego Świądrowskiego.
Dywersyfikacja źródeł energii, czyli np. produkcja gazu, wodoru i benzyny z węgla, staje się powoli koniecznym warunkiem energetycznego bezpieczeństwa Polski - i dobrze się stało, że zostało to zauważone przez czynniki rządowe. - W 2008 r. Ministerstwo Gospodarki ogłosiło przetarg na opracowanie studium wykonalności zakładu produkcji płynnych i gazowych paliw z węgla - informuje Jerzy Świądrowski. Może za kilkanaście lat rozpocznie się w Polsce przemysłowa produkcja tych paliw...

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę