Jednym z elementów rynku mocy jest udział w nim odbiorców energii, czyli wprowadzenie tzw. programów DemandSideResponse. W programach DSR przedsiębiorstwa – szczególnie te z energochłonnych branży – w zamian za gotowość do czasowego ograniczenia poboru mocy otrzymują wynagrodzenie.

Messer graczem na rynku mocy

Odbiorcy energii mogą podpisywać umowy z PSE na usługi DSR za pośrednictwem tzw. agregatora, jakim jest Enel X. Jego rolą jest przygotowanie odbiorców do udziału w programie oraz ograniczanie ryzyka związanego z ewentualnym wezwaniem do redukcji.

– Dzięki współpracy Enel X z wieloma klientami odbiorcy energii mają możliwość udziału w programach DSR na znacznie łatwiejszych do zaakceptowania warunkach niż te określone przez PSE, w tym możliwość m.in. zgłaszania tzw. okresów niedyspozycji – wyjaśnia Jacek Misiejuk, dyrektor zarządzający Enel X Polska.

Zakłady produkcyjne Messer w Rybniku i Turku (obsługiwane przez spółki Eloros i MP Production), produkują m. in. tlen w jakości medycznej. Energia elektryczna jest jedynym źródłem zasilania obu zakładów produkcyjnych, a jej koszt sięga 70-80% kosztów produkcji. Zakłady biorą udział w programach DSR od czterech lat. W ramach obowiązującej umowy zakłady zgłosiły gotowość do redukcji mocy łącznie na poziomie 20 MW.

Gospodarowanie energią w zakładach spółek Messer uwarunkowane jest specyfiką ich procesu technologicznego. Odbiorcami praktycznie całej energii wykorzystywanej w zakładach są dwa silniki elektryczne wymagające dużej mocy rozruchowej, pobierające stałą dużą ilość energii. Niemożliwe jest wyłączenie części instalacji – ewentualna redukcja może być jedynie całościowa. Jednocześnie rozruch instalacji jest długi, trwa od 8 do 12 godzin.

Ważna jest elastyczność

W efekcie długotrwałe zatrzymanie zakładów (całej produkcji) byłoby dla spółek niezwykle kosztowne. Nieopłacalne jest również ich zatrzymywanie na krótki, np. kilkugodzinny okres. - Elastyczne podejście Enel X do naszych uwarunkowań m.in. wykluczyło ryzyko związane z możliwymi wezwaniami do bardzo krótkich lub bardzo długich redukcji oraz koniecznością odpowiedzi na większą liczbę przywołań. Pozwoliło to kontynuację udziału spółek Messer w programach DSR, nawet po wydłużeniu przez PSE możliwych okresów wezwań do redukcji i zniesieniu limitów ich liczby – komentuje Michał Przybyszewski, Dyrektor Techniczny spółek Messer w Polsce.

W ciągu czterech lat uczestnictwa w programach DSR spółki ani razu nie zostały wezwane do redukcji związanej z potrzebami systemu elektroenergetycznego, ale regularnie w ramach testów wykazują pełną zdolność do redukcji, potwierdzając że w razie braku mocy wytwórczych mogą pomóc bronić system przed blackoutem.

Źródło: Enel X