ITM 2019. Stigal: Bezpieczeństwo przede wszystkim

Raven Media

O obecności na targach ITM i kampanii na rzecz bezpiecznej obsługi maszyn opowiada Paweł Matejczyk, szef Działu Sprzedaży w firmie Stigal.

Przyjeżdżacie do Poznania już od kilkunastu lat. Jak oceniacie targi ITM?
Na pewno nie wyobrażamy sobie, żeby nie być tutaj. To zawsze doskonała promocja naszej firmy i naszych produktów, a szczególnie nowości. ITM to dla nas numer jeden i regularnie tu przyjeżdżamy. Jeżeli firma chce być rozpoznawalna i liczyć się na rynku, musi bezwzględnie uczestniczyć w tych targach.

Jakie maszyny prezentujecie w tym roku?
Prezentujemy dwa rodzaje przecinarek plazmowych. DYNAMIC X-PRO – to nasza nowość. Produkt ten zawiera w sobie szereg innowacji, których nie ma konkurencja. Są to rozwiązania, które podnoszą standard bezpieczeństwa i spełniają rygorystyczną normę PN-EN ISO 17916, która określa warunki bezpieczeństwa maszyn do cięcia termicznego. W przecinarce DYNAMIC X-PRO pokazujemy nowy optyczny system bezpieczeństwa Guard Line z innowacyjnym absorberem energii, a także nowy system sterowania. Natomiast drugie urządzenie to PRO Master 3D. Przecinarkę tę prezentowaliśmy już rok temu, ale została ona również uzbrojona w Guard Line. Dodatkowym elementem prezentacji możliwości tej maszyny jest system znakowania i opisywania STIGAL, który jest pierwszym tego typu kompletnym systemem umożliwiającym punktowanie i znakowanie plazmą, ale także opisywanie elementów metodą atramentową, do którego służy specjalny suport INK-100. Jest to raczej rzadko spotykane rozwiązanie, ale bardzo przydatne z punktu widzenia naszych klientów. Dlatego też cieszy się dużym zainteresowaniem.

Te rozwiązania są przykładem tego, że rozwijacie swoje maszyny w odpowiedzi na zapotrzebowanie klientów?
Tak, nic nie robimy bez przyczyny. Dostajemy coraz więcej sygnałów, że duży nacisk kładzie się na bezpieczeństwo i higienę pracy oraz ewidencjonowanie i rozpoznawanie wycinanych na maszynie elementów. Jest już tak dużo tych sygnałów, że wymusza to na nas reakcję. Klienci wymagają, żeby maszyny były bezpieczniejsze, żeby nie mieli trudności z opisywaniem i identyfikowaniem elementów, dlatego właśnie wprowadziliśmy te rozwiązania.

Co jeszcze można zobaczyć na Waszym stoisku?
Na stoisku mamy także szereg najróżniejszych próbek i detali, czyli efektów pracy na maszynie. Dzięki nim klienci mają szansę zrozumieć i poznać, czym jest ta technologia, co jest w stanie zagwarantować i z jaką jakością. Pokazujemy np.  bardzo trudne do wycięcia detale z blachy o grubości 200 mm, co zawsze robi furorę. Takie elementy są przez zwiedzających podziwiane, ponieważ nie wierzą oni, że nasza maszyna jest w stanie je wyciąć tak dokładnie. Mogą też zobaczyć, że służy ona nie tylko do cięcia w arkuszach blachy, ale również do cięcia rur, profili i elementów przestrzennych. Prowadzimy też prezentacje cięcia na żywo. Klienci mogą zatem przyjść, zobaczyć, a nawet po krótkim przeszkoleniu samodzielnie uruchomić maszynę.

Targi to jednak nie tylko prezentacja maszyn, ale też rozmowy biznesowe.
Rozmowy biznesowe trwają non-stop, to właściwie jeden z głównych elementów naszej pracy na targach. Niektórzy zwiedzający przychodzą, żeby poznać naszą markę, zobaczyć, czym się zajmujemy, ale przychodzą też klienci, którzy już są na etapie wyboru maszyny. Chcą zobaczyć prezentację cięcia na żywo, omówić kwestie techniczne, dopasować konfigurację maszyny do potrzeb ich zakładów produkcyjnych i podpisać zamówienie.

Czy wyjedziecie z Poznania z podpisanymi umowami?
Jest szansa, że do końca targów uda nam się zakontraktować maszynę. Klient zadeklarował, że jeżeli uzyska dofinansowanie, będzie w stanie podpisać z nami umowę już na targach.

Jakie macie plany na drugą połowę tego roku?
Na pewno chcemy mocno ruszyć z promocją wdrożonych przez nas systemów bezpieczeństwa. Chcemy zwrócić klientom uwagę, że wybierając maszynę CNC do cięcia plazmowego czy gazowego, powinni zwrócić uwagę także na to, czy jest ona bezpieczna w użytkowaniu. Już niedługo, 16 czerwca, spotykamy się z 200-osobową grupą m.in. przedstawicieli i profesorów z branży spawalniczej. W trakcie prelekcji będziemy opowiadać np. o przygotowaniu elementów do spawania, znakowaniu plazmowym i atramentowym oraz o tym, jak wprowadzone przez nas rozwiązania poprawiają jakość cięcia i czynią pracę łatwiejszą, bardziej efektywną i szybszą.

Czy często współpracujecie z uczelniami technicznymi?
Tak, np. dwa tygodnie temu nasi pracownicy byli na Politechnice Wrocławskiej. Przeprowadzili tam wykład na temat plazmy: czym jest, jak funkcjonuje w przemyśle i jakie ma zastosowania. Organizujemy także tzw. STIGAL Open Day. Mieliśmy już trzy edycje tego wydarzenia. Zapraszamy studentów, którzy w ciekawy i profesjonalny sposób rozwiązali zadania z zagadnień technicznych i konstrukcyjnych, podczas konkursu, który dla nich organizujemy. Dzięki temu widzimy, jakich potencjalnych pracowników możemy pozyskać. To działa w dwie strony: my im dajemy wiedzę, ale przy okazji tych najlepszych, najbardziej kreatywnych możemy zatrzymać, czy to na stażu, czy po prostu oferując etat. Pozyskaliśmy już w ten sposób wiele osób.

Tagi artykułu

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę