Nowy terminal w Gdańsku zarobi miliardy złotych
Szykuje się duża zmiana na polskim wybrzeżu. Nowy terminal w Gdański zmieni miejsce naszego kraju na transportowej mapie świata. Za 290 mln euro (ok. 1,2 mld zł) przebudowany terminal kontenerowy w Gdańsku podwoi swoje zdolności przeładunkowe. Planowane wpływy do budżetu to 3,8 mld zł rocznie - zapowiada "Puls Biznesu".
Modernizacja polega na budowie drugiego głębokowodnego nabrzeża. Zakończenie prac planowane jest na koniec 2016 roku. Wtedy ma wpłynąć tam pierwszy statek. Nowy terminal w Gdańsku ma mieć zdolność przeładunkową 3 mln TEU (kontererów dwudziestostopowych) rocznie. W porównaniu do największe europejskie portów to niedużo. W 2013 r. Rotterdam miał 11,62 mln TEU przeładunku, Hamburg - 9,3 mln TEU, a Antwerpia - 8,58 mln TEU.
Zaletą terminalu w Gdańsku jest to, że jest to jedyny głębokowodny port, do którego mogą zawijać bezpośrednio statki z Dalekiego Wschodu. Linie żeglugowe mogą wyładować swoje kontenery znacznie bliżej miejsca przeznaczenia. Z portów zachodnioeuropejskich do krajów Europy Środkowo-Wschodnim jest znacznie dalej niż z portu w Gdańsku.
To będzie jedna z pierwszych i największa w historii inwestycja w transport drogą morską. Finansowanie zapewniają EBOR, BGK, mBank, Pekao, PKO BP, PZU i inni. Jedną z kart przetargowych dla EBOR-u było to, że inwestycja wpisuje się w politykę obniżania emisji CO2 poprzez ograniczenie transportu lądowego. Podwojone wpływy do budżetu państwa były natomiast argumentem dla banków świadczące o tym, że kredyty będą spłacane.
