Opakowania czarnym koniem polskiego przemysłu

Igopak

 

 

Choć na co dzień są tłem dla innych produktów, okazuje się, że opakowania grają coraz ważniejszą rolę w polskiej gospodarce.
W roku obchodów 20-lecia Polskiej Izby Opakowań podsumowujemy zmiany i oceniamy obecną sytuację tego rynku.

Można spokojnie zaryzykować stwierdzenie, że opakowania są cichym bohaterem wolnej Polski. Po transformacji ustrojowej, gdy zaczęły napływać do nas zachodnie technologie i wzorce, popyt na nowoczesne pojemniki rósł nieprzerwanie. W ostatnich latach stają się one coraz istotniejszym towarem eksportowym.

Z przytupem w XXI wiek

Według raportu Departamentu Informacji Gospodarczej Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, pierwsza dekada XXI w. była epoką rozkwitu rodzimego rynku opakowań. Według cytowanych w opracowaniu danych GUS, pomiędzy 2002 a 2010 r. – pomimo kryzysu finansowego, który miał w tym czasie miejsce – nie było roku, w którym dynamika sprzedaży opakowań osiągnęłaby ujemne wartości. Roczne wzrosty wahały się od 2,9 do 18,4% (odpowiednio w latach 2002-2003 i 2008-2009), a ich średnia wartość wyniosła niemal 11% na rok. Obraz ten potwierdzają dane Polskiej Izby Opakowań (POI). Według nich, ogólny tonaż produkowanych w Polsce pojemników wzrósł z 1,3 mln w 1998 r. ton do 4,1 mln ton w roku 2010 r.

Również pierwsze lata kolejnej dekady tego stulecia dobrze wróżą podmiotom działającym w tej branży. Według GUS, rośnie odsetek polskich firm, które inwestują w opakowania jako źródło przewagi konkurencyjnej. W latach 2010-2012, 5,2% przedsiębiorstw przemysłowych i 3,8% usługowych znacząco zmieniło konstrukcję lub projekt opakowania – odpowiednio o 1,5 i 1,8-krotnie więcej niż w poprzednim badanym okresie. Wymiana pojemników na bardziej efektywne ma również swój udział w nieustannym usprawnianiu procesów logistycznych. – W związku z takimi czynnikami, jak kształtowanie się wyrafinowanych gustów klientów ostatecznych czy upowszechnienie zastosowań elektroniki we wszelkich aspektach naszego życia, przedsiębiorstwa przemysłowe zmuszone są do większej dbałości o przewożone produkty – mówiWojciech Rośkowicz, ekspert firmy Igopak, dostarczającej opakowania m.in. dla branż automotive i AGD. – W związku z tym coraz częściej jesteśmy włączani w projektowanie procesów transportowych i optymalnych pojemników – dodaje. Jednak polskie firmy produkujące opakowania nie ograniczają się do rodzimego rynku. Coraz śmielej poczynają sobie również poza granicami naszego kraju.

Epoka międzynarodowej ekspansji

Polskie opakowania cieszą się coraz większą popularnością – mówi Wojciech Rośkowicz. – Dzięki wysokiej jakości, innowacyjności i terminowości dostaw zyskaliśmy klientów z Europy Zachodniej, a w wyniku globalizacji rynku nasza współpraca handlowa wciąż się poszerza o nowe kraje Świata. Naszymi pierwszymi klientami z zagranicy były przedsiębiorstwa z państw ościennych. Dziś eksportujemy również do takich krajów, jak Rosja, Tunezja czy Meksyk – dodaje.

Co przyniesie przyszłość

Przedstawiciele branży patrzą na przyszłość z optymizmem. Rosnąca pozycja polskich opakowań na globalnym rynku jest punktem wyjścia do dalszej, niemal niczym nieograniczonej ekspansji. Pierwsze zapowiedzi II Kongresu Przemysłu Opakowań pozwalają sądzić, że również polski rynek da działającym w branży podmiotom duże pole do popisu. Ciągła ewolucja produktów ma spowodować powstanie nowej generacji opakowań – włącznie z wykorzystaniem w ich produkcji nanotechnologii.

www.igopak.pl

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę