Pancerna ciecz na służbie

 

Ciecz, która twardnieje? Substancję o takich niezwykłych właściwościach opracowali polscy naukowcy. Badania przeprowadzono dzięki 4 mln zł z Programu Innowacyjna Gospodarka. Wynalazkiem są zainteresowane firmy z całego świata. Jego autorzy liczą, że do końca 2015 roku materiał będzie wykorzystany w produkcji.

Zespół naukowców z Politechniki Warszawskiej, Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia oraz Instytutu Technologii Bezpieczeństwa Moratex w Łodzi opracował inteligentną substancję, która pod wpływem silnego uderzenia zmienia swoją konsystencję i błyskawicznie twardnieje. Dzięki właściwości rozpraszania energii, materiał może być zastosowany w kamizelkach kuloodpornych, odzieży sportowej, czy przeciwuderzeniowych ochronach. Można go także z powodzeniem stosować w różnych dziedzinach przemysłu. Ciecz będzie spełniała swoje zadania np. w zderzakach ciężkiego sprzętu takiego jak pociągi, różnego rodzaju ochraniaczach dla sportowców np. hokeistów czy też przy budowie mostów.

Idealnie nadaje się głównie do kamizelek kuloodpornych. Projektowane dotąd osłony balistyczne, ze względu na sztywność zastosowanych w nich materiałów, były niekomfortowe oraz niepełne (brak ochrony na zgięciach rąk, nóg, szyi). Nowo opracowana substancja umożliwia polepszenie elastyczności tworzyw i wyeliminowanie dotychczasowych ograniczeń. – W przypadku ostrzału zawsze dochodzi do ugięcia osłony. W niektórych normach dopuszczalne ugięcie wynosi nawet do czterech centymetrów, co przy uderzeniu pocisku w rejonie serca grozi śmiercią. Wprowadzając ciecz zgęszczaną ścinaniem, staraliśmy się uzyskać efekt maksymalnej absorpcji energii uderzenia, tak aby zmniejszyć chwilową deformację osłony. Udało się nam to zrobić w 70 proc., czyli nie będzie to już 4 cm ugięcia, a zaledwie 1 cm. W ten sposób udało się zmniejszyć ewentualne ryzyko uszkodzenia organów – mówi dr Marcin Henryk Struszczyk, dyrektor ds. naukowych w Instytucie Moratex.

Do tego dochodzą inne zalety kamizelki z "cudownej cieczy". Kamizelka nie ograniczaja ruchów policjanta, żołnierza czy ochroniarza. Dzięki nowej metodzie możliwe będzie chronienie nie tylko tułowia, ale również rąk, nóg czy szyi funkcjonariuszy. Istotna jest również sama waga cieczy, która zmienia się rzecz jasna po przejściu w stan stały.

Całkowita wartość projektu to ponad 5 mln zł.

 

Tagi artykułu

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę