Adam Krzyżowski: Dwa lata temu w czasie naszej rozmowy wspomniał Pan, że Państwa działalność skupia się przede wszystkim na informatyce i robotyce i że są Państwo w trakcie budowy specjalnej hali montażowej dla działu robotyki. Co od tego czasu zmieniło się Pańskiej firmie i czy wybudowanie hali montaży wpłynęło na liczbę zamówień z zakresu robotyki?

Dariusz Rybarski: Tak, to prawda. W ciągu ostatnich dwóch lat sporo się zmieniło. Wybudowanie hali montażowej to jeden z kroków milowych naszej działalności. Równolegle powstał dział konstrukcji mechanicznej i dział integracji. To nie wszystko - zwiększyliśmy też znacząco siły w robotyce i informatyce. Efektem tych działań jest przeszło dwukrotny wzrost obrotu w stosunku do ubiegłego roku.

A.K.: Jednym z atutów spółki Blumenbecker IPS jest stosunkowo duży, sprawny zespół inżynierów. Przypuszczam, że pozwala to Państwu na szybkie wdrożenie do pracy najnowszych technologii.

D.R.: Tylko inżynierska część naszej firmy to już ponad 70 osób - w organizacji tej wielkości inwestycje w wiedzę pracowników są wpisane w plan działań i stanowią część strategii rozwoju. Najnowsze technologie są zarazem szansą i zagrożeniem. Jako inżynierowie zawsze dążymy do zastosowania nowych technologii, ale z punktu widzenia klienta nowość nie zawsze jest tym, czego on oczekuje. Naszą dewizą jest spełniać oczekiwania klienta przy jednoczesnej optymalizacji kosztów. Dlatego też zawsze wsłuchujemy się w oczekiwania klienta i proponujemy mu najlepsze dla niego rozwiązanie.

A.K.: Państwa działalność dotyczy przemysłu samochodowego, meblarskiego, oponiarskiego i segmentu AGD. W jakiej branży czują się Państwo najlepiej?

transporcie technologicznym w przemyśle samochodowym i meblarskim. Obecnie najbardziej dynamicznie rozwijającą się częścią firmy jest dział robotyki i integracji. Dostarczamy klientom gotowe, zrobotyzowane linie technologiczne do pakowania i paletyzacji (głównie dla przemysłu meblarskiego). Oferujemy też usługi symulacji cel zrobotyzowanych jak i uruchamianie linii zgrzewania i handlingu w spawalniach samochodów.

A.K.: Jakie jeszcze systemy zainstalowali Państwo w ciągu ostatnich lat i w jakich firmach?

D.R.: Niestety, nie możemy pochwalić się wszystkimi dokonaniami ze względu na ich poufny charakter.
Niemniej mogę powiedzieć, że dla czołowego producenta mebli dostarczyliśmy linię technologiczną służącą do produkcji komponentów płyt meblowych. Nasze prace nad tym projektem trwały prawie rok i po pozytywnym odbiorze wstępnym przystępujemy do fazy testów wydajnościowych. Ponadto jako uzupełnienie dostarczyliśmy system MES, zarządzający całą halą produkcyjną.
We wrześniu zakończyliśmy przeszło półtoraroczne uruchomienie portu lotniczego w Doha w Katarze. Poza tym wykonaliśmy linię zgrzewania zrobotyzowanego dla BMW w Chinach, a także np. dla producenta ciężarówek DAF w Belgii.

A.K.: Czy w najbliższym czasie możemy się spodziewać jakiejś nowości w Państwa ofercie?

D.R.: Tak. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom rynku, mamy przyjemność reprezentować firmę Universal Robots, która produkuje roboty przemysłowe o udźwigu do 5 kg, zasięgu do 85 cm i intuicyjnym interfejsie użytkownika. Roboty te spełniają wymagania nowych norm bezpieczeństwa, dotyczących współpracy człowieka z maszyną, i nie wymagają dodatkowych wygrodzeń. W efekcie każdy po krótkim szkoleniu może sam zainstalować i zaprogramować takiego robota. Można powiedzieć, że teraz roboty trafią pod strzechy.

A.K.: Dziękuję za rozmowę.