Spadł wskaźnik PMI dla Polski

SXC
Wyraźny sygnał, że polscy producenci radzą sobie coraz gorzej, dał piąty już w tym roku spadek wskaźnika wyprzedzającego koniunkturę PMI.

W czerwcu główny wskaźnik PMI spadł z majowej wartości 48,9 pkt. i odnotował poziom 48,0 pkt., najniższy od 35 miesięcy. Trzeci miesiąc z rzędu wskaźnik ten osiągnął wartość niższą od neutralnego poziomu 50,0.

W czerwcu firmy z polskiego sektora przemysłowego zmniejszyły wielkość produkcji oraz ograniczyły zakupy środków produkcji. To dlatego, że spada popyt, zwłaszcza w zachodniej Europie. W ciągu ostatnich 13 miesięcy liczba nowych zamówień od zagranicznych klientów wzrosła tylko raz, w styczniu ubiegłego roku. Zaległości produkcyjne zmalały trzynasty miesiąc z rzędu i to w najszybszym tempie od czerwca 2009 roku. Okazało się to jednak niewystarczające, aby spowodować ogólny wzrost wielkości produkcji, która spadła drugi miesiąc z rzędu.

Polską gospodarkę coraz wyraźniej dotykają problemy gospodarcze Europy. Niektórzy ekonomiści ostrzegają, że w ostatnich trzech miesiącach tego roku naszej gospodarce nie uda się utrzymać już nawet 2-procentowej dynamiki wzrostu, po tym jak w I kw. wyniosła 3,5%.

Z realnej gospodarki płynie jednak coraz więcej sygnałów potwierdzających obawy, że nadchodzi ostrzejsze hamowanie gospodarki. Wzrost produkcji przemysłowej w maju był o połowę mniejszy niż w styczniu. Wciąż miały co robić firmy budowlane i transportowe, głównie dzięki projektom szykowanym na Euro 2012. Teraz, kiedy zakręcono kurek z publicznymi pieniędzmi, bo liczy się zmniejszanie dziury budżetowej, te branże mogą mieć największe problemy.

Są jednak i pozytywne informacje: widoczny jest dalszy, mimo że niewielki, wzrost poziomu zatrudnienia. Słabnie tempo inflacji - nieprzerwanie od jego szczytów notowanych na początku tego roku i odzwierciedla spadek cen ropy naftowej oraz mniejszy popyt na surowce.

źródło: Rzeczpospolita i HSBC

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę