Sprzęt metrologiczny dla polskiego przemysłu

Rozmowa z Witoldem Siemieniako, prezesem zarządu firmy Hexagon Metrology sp. z o.o. z Krakowa.

Adam Krzyżowski: Panie Prezesie, oferują Państwo m.in. rozwiązania pomiarowe takich marek, jak Brown & Sharpe, DEA, CE Johansson, Leica Geosystems, Leitz, Tesa i Romer. Czy mógłby Pan opowiedzieć naszym Czytelnikom, jak to się stało, że jedno przedsiębiorstwo proponuje aż tyle produktów?

Witold Siemieniako: Hexagon Metrology AB jest firmą, która ugruntowała swoją pozycję na rynku dzięki przejęciu wszystkich ww. producentów oraz ich tzw. mergingowi, polegającemu na selekcji najlepszych produktów, unifikacji oprogramowania oraz procesów produkcyjnych, poddostawców itd. Ponadto synergia płynąca z posiadania pełnego zakresu urządzeń pomiarowych pozwoliła ujednolicić działania marketingowe oraz organizację sprzedaży. Strategią grupy, powstałej w końcu 2000 roku, było przejęcie najbardziej prestiżowych i zasłużonych marek z branży metrologicznej na świecie. Przykładowo, DEA jest twórcą współrzędnościowej maszyny pomiarowej, CE Johansson - płytek wzorcowych Johanssona, Romer - ramion pomiarowych, a Leica to skrót pochodzący od Leitz Camera. Obecnie Hexagon Metrology jest jedynym przedsiębiorstwem oferującym pełną gamę produktów metrologicznych ściśle ze sobą powiązanych i niejednokrotnie współpracujących. Nasze wyroby możemy najogólniej podzielić na stacjonarne, przenośne oraz ręczne. Nasza firma działa trochę tak jak wielkie koncerny z branży motoryzacyjnej - produkujące i motocykle, i auta miejskie, i samochody terenowe. Oczywiście, taki stan integracji nie został osiągnięty z dnia na dzień i jest procesem dynamicznym.

A.K.: Zajmują się Państwo również serwisem, usługami i tworzeniem oprogramowania...

W.S.: Dostępność serwisu i ogólnie pojętego wsparcia blisko miejsca instalacji urządzeń jest jednym z pierwszych zagadnień poruszanych przez większość klientów i niejednokrotnie decydującym. Zresztą z racji globalizacji produkcji duże światowe firmy podpisują umowy na obsługę naszych urządzeń, właściwie niezależnie od kraju, w którym decydują się ulokować produkcję. Inną sprawą jest fakt, że bez profesjonalnego wsparcia oraz udowodnienia, iż dane zadanie metrologiczne może być przez nas rozwiązane, raczej trudno zdobyć zaufanie klienta, którego potrzeby często wymagają interakcji w sferze rozwoju oprogramowania.

A.K.: W jakich obszarach polskiego przemysłu jest największe zapotrzebowanie na Państwa wyroby i usługi?

W.S.: W Polsce są wszystkie gałęzie przemysłu. Tak więc, zgodnie ze statystyką światową, ok. połowy naszego sprzętu zużywa szeroko pojęty przemysł motoryzacyjny, ok. jednej czwartej energetyka, potem jest lotnictwo, przemysł ciężki, produkcja części do obrabiarek itd. Granice są oczywiście płynne, a proporcje zmienne, ale ważne jest, że gałęzi przemysłu interesujących się urządzeniami pomiarowymi ciągle przybywa. Przykładem jest odlewnictwo, które w Polsce jest rozpowszechnione i które coraz częściej nie poprzestaje na pierwszym etapie produkcji, ale zajmuje się też obróbką, co jest równoznaczne z koniecznością wprowadzenia kontroli wymiarowej.

A.K.: W jakim kierunku zmierza rozwój branży metrologicznej i jakie nowości technologiczne pojawiły się ostatnio w Państwa ofercie?

W.S.: W tym miejscu warto nadmienić, że wspomniana kontrola wymiarowa, która początkowo służyła oddzieleniu produkcji dobrej od złej, dzisiaj dzięki coraz większej integracji z procesem produkcyjnym zmierza w kierunku jego nadzoru i w ten sposób prowadzi do całkiem wymiernych oszczędności.
Innym kierunkiem rozwoju jest unowocześnianie samego sprzętu. Tu chyba najbardziej rozwija się pomiar bezstykowy, czyli optyczny. Jest on szczególnie interesujący, ponieważ może być zintegrowany praktycznie ze wszystkimi urządzeniami pomiarowymi. Nowością technologiczną w naszej ofercie są niewątpliwie automatyczne i ręczne skanery światła białego - marki CogniTens - pozwalające na zbieranie milionów punktów charakterystycznych w czasie poniżej milisekundy. Na przełomie bieżącego roku Hexagon Metrology przejął też niszową firmę niemiecką produkującą maszyny wizyjne - to znacznie nam rozszerzyło istniejącą już gamę tego typu urządzeń. W naszej ofercie pojawiła się również uniwersalna laserowa głowica skanująca CMS, konstrukcji Hexagonu, co jest dla nas faktem bardzo ważnym.

A.K.: Jak układa się Państwa współpraca z krajami bałtyckimi?

W.S.: Zupełnie przyzwoicie. Nasz przedstawiciel-dystrybutor w Wilnie należał do naszej grupy, ma więc ogromne doświadczenie. Jest bardzo rozpoznawalny w tych krajach. Nie jest tajemnicą, że w krajach bałtyckich nie istnieje ani przemysł samochodowy, ani lotniczy, przez co rynek jest znacznie ograniczony. Niemniej jednak w ciągu ostatnich czterech lat udało nam się wdrożyć kilka maszyn w dość obiecujących gałęziach przemysłu.

A.K.: Dziękuję za rozmowę.

www.hexagonmetrology.pl

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę