Targi EUROTOOL 2017. Multistal&Lohmann: Racjonalne podejście zamiast hurraoptymizmu

MM Magazyn Przemysłowy

O trendach na polskim rynku stali, zmniejszającym się znaczeniu stali czarnej, a rosnącym zainteresowaniu stalą wysokogatunkową z Wojciechem Ernstmajerem, współwłaścicielem firmy Multistal & Lohmann z Poznania, rozmawia Dominika Gorgosz.

Jak ocenia Pan rynek stali w Polsce w 2017 r.? Czy to był dobry rok?
Rok 2017 w dystrybucji stali, przynajmniej tej, którą my się zajmujemy, był bardzo dobrym rokiem. Odnotowaliśmy wzrosty ilościowe i wartościowe (o 20-30%), czyli jak najbardziej pozytywnie oceniamy ten rok. Wyważone i spokojne oceny sprzed roku wynikają z obawy, że może się powtórzyć kryzys czy krach. W tej branży nie udziela się hurraoptymizm. Raczej staramy się planować racjonalnie na bazie własnych doświadczeń.

Mówi się o spadku produkcji stali surowej w Europie, obu Amerykach i Afryce. Wzrost odnotowywany jest natomiast w krajach Bliskiego Wschodu, Azji i Oceanii. Co jest przyczyną tego stanu?
To ogromne rynki z olbrzymim zapotrzebowaniem. Poza tym firmy produkują także na eksport. Wśród klientów tamtejszych firm są również firmy z Europy. My również mamy ok. 10-letnie doświadczenie współpracy z chińskimi producentami. Tamten rynek bardzo się zmienia i rozwija. Mimo iż ceny są nadal atrakcyjne, to nie jest to już taka przepaść między tamtymi a europejskimi cenami.

A jakie trendy możemy zaobserwować na polskim rynku stali?
Nie tylko w Polsce, ale w ogóle w Europie możemy zaobserwować pewien trend. Huty specjalizują się raczej w wysokogatunkowych stalach. Stal czarna nie jest już tak popularna jak kiedyś. Zainteresowanie nią występuje raczej w Europie Wschodniej. W Polsce, ale nie tylko, idziemy w wyższe technologie i w specjalistyczne zastosowania. My również działamy według tej zasady. Na przykład jesteśmy od ponad roku autoryzowanym dystrybutorem stali trudnościeralnej Raex. Ten gatunek występuje w kilku gradacjach wartości i doskonale nam się sprzedaje. Potrzeba jednak było czasu i nakładu pracy, żeby klienta do tego gatunku przekonać. Planowaliśmy rocznie sprzedać ok. 1000 ton tej stali, a sprzedaliśmy 1600 ton. To szalony wzrost. Takie rzeczy rzadko się zdarzają, nam się jednak udało.

Co jeszcze z Waszych nowości cieszy się zainteresowaniem?
W tej chwili mamy jeszcze np. stal wysokostopową o bardzo wysokiej jakości (Toolox). Znajduje zastosowanie głównie w przemyśle narzędziowym, ale także w produkcji elementów maszyn.

Tagi artykułu

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę