Technologie przyszłości

Marcin Bieńkowski
Intel większości osób kojarzy się przede wszystkim z różnego rodzaju procesorami masowo wykorzystywanymi w pecetach, serwerach czy notebookach. Jednak ich produkcja to tylko część szerokiej działalności tej firmy. Mało kto o tym wie, ale producent ten w swoich laboratoriach prowadzi też badania związane z różnymi „nieprocesorowymi" technologiami, które wkrótce mogą ułatwić nie tylko codzienne życie, ale przyczynią się również do szybkiego rozwoju przemysłu.

W dniach od 8 do 9 czerwca 2011 roku w Krzemowej Dolinie w miejscowości Mountain View w Kaliforni odbyła się już po raz dziewiąty konferencja Research@Intel Day, w której miała też okazję uczestniczyć redakcja MM Magazynu Przemysłowego. Na tej konferencji firma Intel zaprezentowała swoje najnowsze osiągnięcia i projekty badawcze, które nie są bezpośrednio związane z rozwojem znanych z pecetów procesorów.
Prezentowane badania dotyczyły bardzo odległych od procesorów dziedzin, takich jak m.in. medycyna, motoryzacja, energetyka czy automatyka przemysłowa. W tym roku zaprezentowano na konferencji Research@Intel Day łącznie 35 projektów badawczych. Przedstawione na towarzyszącej konferencji wystawie demonstracje technologiczne,oprócz wspomnianych dziedzin, obejmowały też wizualne przetwarzanie danych, zabezpieczenia i uwierzytelnianie oraz szeroko rozumiane technologie chmurowe.
Tegoroczną konferencję otworzył Justin Rattner, główny dyrektor ds. technologii w firmie Intel Corporation. Podczas swojej prezentacji zapowiedział on m.in. otwarcie ośrodka badawczego o nazwie Intel Science Technology Center (ISTC). ISTC jest wspólnym przedsięwzięciem Intela i kilku czołowych amerykańskich uniwersytetów, w tym Uniwersytetu w Berkeley, Uniwersytetu Illinois czy Drexell University.

Today is so yesterday
Plakat z takim napisem, który można przetłumaczyć jako „Dzisiaj to już wczoraj", witał wszystkich uczestników konferencji, wśród których byli inżynierowie z różnych branż, analitycy rynkowi, naukowcy oraz zaproszeni przez Intela dziennikarze z całego świata. Hasło to, będące myślą przewodnią tegorocznego Research@Intel Day, miało uzmysłowić, jak szybki jest dzisiaj postęp naukowo-techniczny, który sprawia, że obecnie wykorzystywane technologie są w chwili ich wdrożenia technikami już przestarzałymi. W laboratoriach w tym czasie kończone są bowiem prace nad ich następcami.
Z punktu widzenia Czytelników MM Magazynu Przemysłowego najciekawsza była moim zdaniem, wspomniana wcześniej wystawa technologiczna, na której zobaczyć można było nie tylko wszystkie projekty badawcze, ale również porozmawiać z naukowcami i inżynierami pracującymi bezpośrednio nad nimi. Niestety, w krótkiej relacji nie sposób omówić wszystkich interesujących nowości, spróbujmy jednak przyjrzeć się przynajmniej niektórym z nich.

Prosta kontrola energii
Kontrola zużycia energii oraz monitorowanie włączanych urządzeń to temat projektu badawczego pod nazwą Wireless Energy Sensing Technology (WEST). W ramach tego projektu naukowcom udało się skonstruować urządzenie, które wykorzystuje wzorce poboru energii pomagające ustalić, kiedy i jakie urządzenie zostało włączone, oraz to, ile zużyło ono energii. Wspomniany sprzęt podłącza się do sieci energetycznej poprzez wpięcie go bezpośrednio w jedno z gniazdek elektrycznych znajdujących się na terenie zakładu lub domu. W obu wypadkach pomiary będą prowadzone jedynie dla urządzeń znajdujących się na terenie domu lub wyłącznie jednej z fabrycznych hali, ponieważ technologia ta pozwala na pomiary dla sieci wewnętrznych podpiętych do jednego głównego przyłącza, przy którym znajduje się licznik energii elektrycznej. Dzięki temu nie ma obawy, że przypadkiem monitorować będziemy „obce" urządzenia.
W urządzeniu pomiarowym powstałym w ramach programu WEST, zastosowano algorytmy sztucznej inteligencji, które pozwalają korzystać nie tylko z zaszytych wzorców energetycznych, ale również nauczyć rozpoznawać dowolny podłączany do sieci energetycznej sprzęt elektryczny. Ma to szczególne znaczenie w warunkach przemysłowych, gdzie charakterystyki energetyczne maszyn mogą być do siebie bardzo zbliżone. Informacje na temat zużycia energii, poboru prądu i charakterystyki prądowo-napięciowych poszczególnych odbiorników są następnie przesyłane drogą bezprzewodową do komputera, który dzięki odpowiedniemu oprogramowaniu może przygotowywać raporty dotyczące czasu pracy maszyn i urządzeń, zużycia przez poszczególne urządzenia energii oraz pozwolić na lepsze zarządzanie jej zużyciem.

Grafika inżynierska dla urządzeń przenośnych
Kolejną interesującą technologią był raytracing realizowany na urządzeniach mobilnych. Raytracing to komputerowa technika graficzna umożliwiająca tworzenie fotorealistycznej grafiki trójwymiarowej. Obrazy generowane są na podstawie analizy drogi promieni światła, które trafiają bezpośrednio do obserwatora sceny, jak i tych, które zostały odbite lub załamały się na przedmiotach znajdujących się na obrazowanej scenie 3D. Metodę raytracingu wykorzystuje się w profesjonalnych programach graficznych takich jak 3ds Max czy inżynierskich aplikacjach CAD przy projektowaniu samochodów, wizualizacji projektów architektonicznych, wizualizacji maszyn i ich części, komputerowym generowaniu efektów specjalnych w filmach oraz w szeregu zastosowań medycznych - np. obrazowaniu wyników badań otrzymanych podczas tomografii komputerowej.
Ponieważ technika raytracingu wymaga naprawdę bardzo dużych mocy obliczeniowych (między innymi z tego powodu nie wykorzystuje się jej w grach), nie jest też możliwe bezpośrednie zastosowanie jej do generowania fotorealistycznych obrazów na urządzeniach mobilnych, które mają po prostu zbyt słabe procesory. Naukowcy z Intela znaleźli jednak sposób na obejście tego problemu. Pomysł polega na wykorzystaniu technologii obliczeń w chmurze (ang. Cloud Computing), a urządzenie mobilne np. tablet czy smartfon są jedynie końcówkami wyświetlającymi obraz.
Wykorzystywane przez inżyniera np. podczas prezentacji możliwości projektowanej maszyny bądź samochodu, czy też przez lekarza podczas operacji urządzenie mobilne łączy się przez Internet z centrum danych, gdzie szereg komputerów tworzących chmurę obliczeniową wykonuje wszystkie kalkulacje związane z raytracingiem. Następnie uzyskane w ten sposób wyniki na bieżąco trafiają na ekran tabletu lub smartfona. Dzięki temu można bardzo szybko zobrazować na przykład wyniki badań pomagające lekarzowi w operacji czy obejrzeć wizualizację dotyczącą wyglądu i działania maszyny czy samochodu.

Inteligentne systemy motoryzacyjne
Na podobnej technice wykorzystującej zdalne obliczenia w chmurze bazuje zaprezentowana przez inżynierów z Intela koncepcja inteligentnego samochodu. Zainstalowano w nim komputer, z którym można połączyć się za pomocą bezprzewodowego mobilnego Internetu. Informacje zbierane przez czujniki samochodu przesyłane są do centrum danych, tam analizowane, a następnie wysyłane do urządzenia mobilnego wykorzystywanego przez użytkownika.
Dzięki zastosowanemu systemowi samochód może na przykład samodzielnie ocenić, czy jest odholowywany, gdzie pojazd aktualnie się znajduje, czy nawet rozpoznać włamanie do samochodu i zawiadomić o tym fakcie policję. Ten ostatni system działa na zasadzie rozpoznania twarzy osoby siedzącej za kierownicą. Zainstalowane kamery potrafią też monitorować sytuację na zewnątrz samochodu i powiedzmy w razie uderzenia naszego samochodu na parkingu przez inny pojazd sprawca stłuczki zostanie automatycznie sfilmowany, rejestracja pojazdu będzie rozpoznana i zapamiętana przez system, a dane o zdarzeniu mogą być zdalnie przekazane policji, właścicielowi samochodu czy firmie ubezpieczeniowej, łącznie z filmem, na którym zarejestrowany jest przebieg zdarzenia (ilustracja 5.).
Oczywiście możliwe jest też zdalne monitorowanie samochodu przez właściciela. Wystarczy, że połączy się on zdalnie przez Internet z systemem samochodu, np. wykorzystując do tego smartfon (ilustracja 6.), a będzie miał on dostęp do wszystkich danych (fizycznie są przetrzymywane w chmurze w centrum obliczeniowym) i czujników samochodu. Może on np. uruchomić w ten sposób klimatyzację, wiedząc, że za chwilkę podejdzie do samochodu, sprawdzić zdalnie, czy nie zostawił czegoś na tylnym siedzeniu, czy wreszcie zlokalizować pojazd na dużym parkingu, jeśli zapomniał, gdzie go zostawił.
Ciekawostką jest także to, że komputer pokładowy potrafi nie tylko wyświetlić na ekranie kod błędu i wysłać tę informację do serwisu, ale również w przypadku awarii wyświetla błąd za pomocą kodu QR Code na ekranie pokładowego komputera. Kierowca lub serwisant może go zeskanować za pomocą telefonu komórkowego i połączyć się za pośrednictwem Internetu od razu ze stroną WWW opisującą daną awarię i zawierającą numery katalogowe części potrzebnych do jej usunięcia.
Oczywiście, to nie jedyne nowości pokazywane na wystawie towarzyszącej konferencji Research@Intel Day. Część z nich staraliśmy się też zaprezentować na zamieszczonych obok zdjęciach. Mam nadzieję, że opublikowane fotografie choć w części pozwolą Państwu zapoznać się z panującą na konferencji atmosferą i drobnym wycinkiem prezentowanych na niej technologii przyszłości.

MM Magazyn Przemysłowy 4/2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę