– Wielu naszych klientów nie zdaje sobie sprawy, jak powinien być przeprowadzony proces doboru technologii mycia przemysłowego dla ich zakładów – stwierdza Grzegorz Sirko, specjalista ds. marketingu w firmie GT85. – Niestety mycie przemysłowe wciąż traktowane jest po macoszemu. Wszyscy na targach widzą piękne obrabiarki i nie zastanawiają się nad tym, że po jej pracy każdy detal musi zostać umyty.

W trakcie targów zorganizowano więc trzy prelekcje, podczas których uczestnicy mogli m.in. dowiedzieć się, że od procesu mycia przemysłowego zależy także jakość wykonania produktów. Edukacja jest konieczna, ponieważ w Polsce technologia mycia wciąż jeszcze raczkuje.

– Jeśli porównać do rynku niemieckiego, widać, że firm oferujących w Polsce wartościowe rozwiązania jest dosłownie kilka, podczas gdy np. w okolicach Stuttgartu jest ich ok. 30, i to liderzy w skali światowej – mówi Grzegorz Sirko.

Podczas prowadzonych przez firmę GT85 wykładów prezentowane były również case study konkretnych klientów.

– To temat istotny zwłaszcza w kontekście rozwoju branży automotive, do której głównie, ale nie wyłącznie, kierujemy naszą ofertę – wyjaśnia Sirko. – Edukacja ułatwi klientom podejmowanie decyzji, a nam późniejszą obsługę projektów.