Warsaw Industry Week 2017. Roboty mobilne budzą spore zainteresowanie
Roboty mobilne od Omron Electronics cieszą się dużym zainteresowaniem na targach Warsaw Industry Week. – Nasze rozwiązania są odpowiedzią na potrzeby rynku – podkreśla Rafał Uszko, inżynier sprzedaży SSC w Omron Electronics.
Omron to japoński producent automatyki przemysłowej. Od czasu założenia w 1933 r. Omron wspiera przemysł innowacyjnymi rozwiązaniami i zaawansowanymi technologiami.
– Większość produktów, które prezentujemy na targach Warsaw Industry Week, wystawiamy już od dłuższego czasu, zaczynając od robotów, sterowników, bezpieczeństwa czy robotów mobilnych – mówi Rafał Uszko, inżynier sprzedaży SSC w Omron Electronics.
Jak przyznaje, roboty mobilne cieszą się obecnie bardzo dużym zainteresowaniem na rynku i podobnie jest na stoisku Omrona.
– Mówiąc o robotach mobilnych, mam na myśli różne wykonania wózków jeżdżących, używanych głównie w transporcie wewnątrzzakładowym, do przewożenia elementów do gniazd produkcyjnych między liniami produkcyjnymi – dodaje Rafał Uszko. – To, co w tej chwili wykonują ludzie, przenosząc produkty z jednego miejsca na drugie, robot sterowany ze sterownika nadrzędnego z programu typu MES albo systemu batchowego wykonuje niezależnie, automatycznie.
Na stoisku Omrona można zobaczyć robota mobilnego w wersji LD 60 dla niskich obciążeń do 60 kg.
– To, co prezentujemy na targach, to jest baza przygotowywana do dalszej zabudowy – zaznacza Rafał Uszko. – Jest ona customizowana pod konkretnego klienta, w zależności od tego, jaką ma potrzebę: czy ma to być taśmociąg, który będzie dojeżdżał do innego taśmociągu i odbierał elementy, czy np. rodzaj rolotoku.
Omron oferuje jeszcze roboty mobilne Low Duty w wersji 90, 105 i 130 kg. W perspektywie roku japoński producent planuje wypuścić na rynek wersje Middle Duty i Heavy Duty. Będą one zbudowane na podobnej bazie jak wspomniany wcześniej robot LD 60, ale będą przewoziły do 1500 kg.
Rafał Uszko nie ukrywa, że barierą dla klientów chcących zainwestować w mobilne roboty może być cena.
– Z całą pewnością jest to produkt, który kosztuje więcej niż standardowe urządzenia – podkreśla. Dodaje jednak, że mimo to klienci często są zmuszeni do tego typu inwestycji. – W obecnych czasach nasi klienci spotykają się z wyzwaniami braku ludzi i pracowników do wykonywania prostych zadań. Transport wózkiem widłowym czy pchanie ręcznego wózka nie jest szczytem ambicji dla wielu pracowników i to jest największym wyzwaniem, z jakim pracodawcy się spotykają. Nasze produkty są na to odpowiedzią – podkreśla Rafał Uszko.
Obsługa robota mobilnego ogranicza się właściwie do naciśnięcia jednego przycisku, który go uruchamia lub wyłącza. Wcześniej należy go jednak właściwie skonfigurować i przygotować specjalną infrastrukturę, w której będzie działał. – Omron ma swój dział techniczny, który za to odpowiada, ale oprócz tego we wszystkich krajach europejskich posiłkujemy się integratorami, którzy mają wiedzę, kompetencję i umiejętności, aby nie tylko skonstruować zabudowę robota, ale też przygotować i stworzyć całą infrastrukturę w zakładzie, która jest do tego potrzebna: od taśmociągów, przez komunikację bezprzewodową, do spięcia takiego robota z systemem nadrzędnym, oprogramowaniem. W Polsce taką firmą jest Controltec z Wrocławia – mówi Rafał Uszko.