Wpływ Brexitu na polską gospodarkę

Od początku czerwca rynki finansowe poruszały się w rytm wyników sondaży w Wielkiej Brytanii. Gdy zwolennicy Brexitu zdobywali przewagę, rynki spadały, gdy sondaże przemawiały na korzyść zwolenników pozostania w Unii, rynki zyskiwały. Jeszcze wieczorem w dniu referendum inwestorzy kładli się spać w dobrych nastrojach. Sondaże pokazywały niewielką przewagę zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w UE. W nocy, gdy zaczęły spływać kolejne dane z faktycznymi wynikami głosowania, optymizm zaczął przeradzać się w niedowierzanie, a zaraz potem w panikę. Przewaga zwolenników Brexitu stała się na tyle wyraźna, że rano już nikt nie miał wątpliwości, jaki będzie wynik referendum.

Piątkowe otwarcie notowań na europejskich rynkach śmiało można określić paniką. Większość giełd rozpoczynała sesje z ponad 10-procentowymi spadkami, rosły rentowności obligacji, rosły kursy walut uznawanych za bezpieczną przystań, czyli jena, szwajcarskiego franka i amerykańskiego dolara, a także ceny amerykańskich obligacji. Nasz rynek podążył za rynkami europejskimi. Otwarcie na GPW przyniosło ponad 10-procentowe spadki, a notowania znacznej części spółek były na otwarciu równoważone. Złoty tracił zwłaszcza do dolara, którego kurs przekroczył poziom 4 złotych, a rentowności 10-letnich obligacji skarbowych znalazły się powyżej poziomu 3,20 proc.

Dlaczego rynki zareagowały tak nerwowo? Przede wszystkim większość inwestorów do końca nie wierzyła w taki scenariusz wydarzeń. Wprost przeciwnie - większość spodziewała się zwycięstwa zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej. Zaskoczenie spowodowało, że pierwsza reakcja była bardzo gwałtowna.

Aktualne pozostaje jednak nadal pytanie, jak zachowają się rynki w kolejnych tygodniach?
Ponieważ Brexit przyniósł dużo niepewności, można oczekiwać, że na rynkach finansowych będzie utrzymywać się zmienność. Pomimo jednoznacznego wyniku referendum, nadal mamy dużo niewiadomych. Przede wszystkim to brytyjski rząd musi złożyć wniosek o wystąpienie Wielkiej Brytanii z UE, by wynik referendum przełożył się na faktyczne uruchomienie całej procedury. W Parlamencie przewagę mają zwolennicy pozostania Wielkiej Brytanii w Unii, więc sytuacja może być interesująca. Informacje napływające z Wielkiej Brytanii pokazują również duże napięcia w brytyjskim społeczeństwie. W krótkim czasie zebrano ponad 2 miliony podpisów pod petycją o powtórzenie referendum. Szkoci, którzy głosowali w większości za pozostaniem w Unii, grożą odłączeniem się od Wielkiej Brytanii. Premier Cameron zapowiedział rezygnację. To sprawia, że najbliższe dni będą emocjonujące, ale w przypadku rzeczywistego Brexitu dla perspektyw gospodarki i rynków ważniejsze będą decyzje polityków z UE, dotyczące sposobu potraktowania Wielkiej Brytanii w koniecznych renegocjacjach umów pomiędzy Wielką Brytanią i Unią.

Negocjacje dotyczące handlu zagranicznego, przepływu kapitału i pracowników będą niezbędne, ponieważ obecne umowy przestaną obowiązywać. Warto zaznaczyć, że najwcześniej Wielka Brytania może opuścić Unię Europejską w ciągu 2 lat od momentu złożenia takiego wniosku do organów Unii. Czasu na renegocjonowanie umów nie będzie zbyt wiele i dlatego wola polityczna może być tu decydująca.

Skutki dla Polski
Dla Polski wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nie jest korzystne. Tracimy sojusznika i przedstawiciela zwolenników gospodarki rynkowej, a nie etatyzmu. Istnieje ryzyko, że Unia zostanie zdominowana przez poglądy etatystyczne, co raczej nie pomoże jej w przyspieszeniu wzrostu gospodarczego. Wymiana handlowa z Wielką Brytanią jest dla Polski istotnym czynnikiem budowania wzrostu gospodarczego. Osłabienie eksportu do Wielkiej Brytanii z pewnością odbije się na koniunkturze gospodarczej w naszym kraju, choć skalę tego impulsu trudno dziś oszacować. Po pierwsze dlatego, że nie wiemy jak bardzo zmieni się poziom bezpośredniego eksportu z Polski i ile eksportu z Polski do innych krajów Unii jest powiązana z eksportem z tych krajów do Wielkiej Brytanii. To tak zwany efekt wtórny. Kolejnym zagrożeniem jest unijny budżet, a dokładniej jego renegocjacja. Wielka Brytania jest jednym z większych płatników netto do  unijnego budżetu, Polska jednym z największych beneficjentów. Potencjalnie ryzykujemy utratę części funduszy nawet z obecnej perspektywy. Trzeci obszar ryzyka to sytuacja Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii. Ilu z nich będzie zmuszonych opuścić Wielką Brytanię, a ilu z własnej woli zdecyduje się na powrót do Polski? To są pytania, na które inwestorzy będą szukali odpowiedzi w kolejnych tygodniach, a zapewne także miesiącach.

Próbując oszacować konsekwencje wyników referendum dla polskiego rynku finansowego, należy podzielić je na te o wpływie krótko i długoterminowym. W krótkim terminie dominować będzie niepewność, a więc unikanie ryzyka. To zazwyczaj odbija się na słabszym zachowaniu bardziej ryzykownych aktywów, a do tych, z punktu widzenia inwestorów międzynarodowych, należą zarówno polskie akcje, jak i obligacje. W dłuższym horyzoncie o koniunkturze na naszym rynku zadecyduje przede wszystkim wpływ Brexitu na gospodarkę. Można przyjąć, że z dużym prawdopodobieństwem będzie on negatywny, lecz jego nasilenie będzie uzależnione od sposobu, w jaki procedura Brexitu będzie realizowana. Szybkie podpisanie umów handlowych z Wielką Brytanią powinno te skutki ograniczyć. Jeżeli natomiast będziemy mieli do czynienia z twardymi negocjacjami, wpływ będzie bolesny. Przy założeniu, że wygra zdrowy rozsądek, polska gospodarka utraci kilka dziesiątych procenta wzrostu gospodarczego, co nie powinno spowodować gwałtownego pogorszenia koniunktury. Jeżeli jednak polityczne rozgrywki nie pozwolą na szybki powrót Wielkiej Brytanii do kooperacji z Unią Europejską, skutki mogą być dużo poważniejsze.

O Autorze

MM Magazyn Przemysłowy jest międzynarodową marką medialną należącą do holdingu Vogel Communications Group. W ramach marki MM Magazyn Przemysłowy wydawane jest czasopismo, prowadzony jest portal magazynprzemyslowy.pl oraz realizowana jest komunikacja (różnymi narzędziami marketingowymi) w przemysłowym sektorze B2B.

Tagi artykułu

Zobacz również

MM Magazyn Przemysłowy 4/2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę