Spowolnienie gospodarcze jest nieuniknione. Czy czeka nas kryzys?

PixaBay

Choć mamy do czynienia z najdłuższym okresem wzrostu gospodarczego w obecnym stuleciu, trzecim co do długości w powojennej historii, dynamika wzrostu PKB w Polsce w 2018 r. może sięgnąć 4,4%, to jednak dobra sytuacja makroekonomiczna Polski i strefy euro może już długo nie potrwać – oceniają eksperci. 

W Polsce – według wstępnych danych GUS – PKB w I kwartale br. był wyższy o 5,2% w porównaniu z analogicznym okresem 2017 r. Głównym czynnikiem wzrostu pozostawała konsumpcja oraz inwestycje sektora publicznego. Tak dobre wyniki utrzymujące się przez długi czas mogą oznaczać, że zbliża się szczyt cyklu koniunkturalnego, a tym samym – także spowolnienie.

W najbliższej przyszłości, np. w perspektywie dwunastu miesięcy, nadal będziemy obserwować dosyć dobry obraz gospodarki. Nie widać bezpośrednich zagrożeń, żeby coś tu się miało zmienić. W beczce miodu jest jednak łyżka dziegciu, chociażby inwestycje prywatne, które są na bardzo niskim poziomie. Nigdy nie odbiły się od momentu załamania dwa lata temu i jest duża niepewność, kiedy ponownie pójdą w górę – ocenia Marcin Prusak, członek zarządu ds. bankowości korporacyjnej w DNB Bank Polska.

W I kwartale tego roku inwestycje w Polsce wzrosły o 8,1% w ujęciu rocznym. To jeden z gorszych wyników w Europie, także wśród krajów regionu, np. na Węgrzech dynamika przekroczyła 17%.

Zdaniem Marcina Prusaka czynnikiem, który może negatywnie wpłynąć na dynamikę wzrostu PKB, może być sytuacja makroekonomiczna w krajach Unii Europejskiej, przede wszystkim w Niemczech. Niewielkie tempo wzrostu zamówień eksportowych w niemieckim przetwórstwie może osłabić popyt na wytwarzane w naszym kraju towary (indeks PMI spadł do najniższych poziomów od 2016 r.).

W dłuższej perspektywie wydaje się, że cieniem kładącym się na gospodarce może być także sytuacja na rynku pracy. Z jednej strony jest ona bardzo pozytywna – historycznie niskie bezrobocie, stan niemalże pełnego zatrudnienia, a z drugiej strony wiemy, że powoduje to istotne bariery rozwoju dla wielu przedsiębiorstw – wskazuje członek zarządu Banku DNB.

Problemem jest też duża nadpłynność na rynku finansowym, która, jak wynika z danych Fitch, będzie się utrzymywać. Polska jest również jedynym krajem, gdzie dynamika przyrostu kredytów będzie niższa w skali roku.

Dobra sytuacja gospodarcza powoduje szybki wzrost oszczędności prywatnych, które są potem lokowane w bankach. Banki z kolei, przybierając na sile pod względem akcji depozytowej, nie są w stanie dokładnie tego zaalokować do akcji kredytowej, bo popyt na kredyt jest ograniczony. W tym roku należy spodziewać się zmniejszonej dynamiki akcji kredytowej w stosunku do poprzedniego roku. To pokazuje, że banki mają problemy z alokacją tych pieniędzy na rynku, marże idą w dół, a efektywność kapitałowa banków jest nadwyrężona – wyjaśnia Marcin Prusak.

Zdaniem eksperta, choć pojawiają się ryzyka, które wskazują na możliwość recesji, nie będzie ona tak duża, jak krach gospodarczy sprzed 10 lat.

Banki centralne nauczyły się reagować na tego typu spowolnienie. Mam na myśli luzowanie ilościowe, które dosyć dobrze zadziałało w USA i całkiem przyzwoicie w strefie euro. Wydaje mi się, że świat nauczył się przeciwdziałać wielkim kryzysom, powodując, że ten cykl koniunkturalny staje się trochę bardziej wypłaszczony – ocenia Marcin Prusak.

Na razie jednak ożywienie gospodarcze sprawia, że banki centralne podnoszą stopy procentowe. Według prognoz Fitch, Fed podniesie stopy w Stanach Zjednoczonych w tym roku czterokrotnie, a w 2019 r. – trzykrotnie. Ostatnia podwyżka o 25 punktów bazowych podniosła je do przedziału 1,75–2%.

Fed widzi, jak bardzo zmieniła się sytuacja na rynku pracy w USA i po długim, powolnym ożywieniu rynek pracy w USA zbliża się do pełnego zatrudnienia, nienotowanego od czasu kryzysu. Przekłada się to na wzrost płac i wyzwaniem na rynku amerykańskim staje się znalezienie wykwalifikowanych pracowników. Uważamy, że jest to jeden z kluczowych elementów, który powoduje, że Fed podejmuje decyzje o podwyżkach stóp procentowych – uważa Małgorzata Kleniewska-Wodtke, prezes zarządu Fitch Polska.

Europejski Bank Centralny zdecydował w połowie czerwca o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Zostaną utrzymane co najmniej do lata 2019 r. Według prognoz Fitch z początku rok EBC dokona korekty o 50 punktów bazowych w 2019 r.

Trendy w zakresie ratingów są pozytywne, ale bierzemy również pod uwagę kluczowe ryzyka, które mogą wystąpić, zmianę stóp procentowych, wyzwania fiskalne – aczkolwiek bardziej w 2019 r. niż w 2018, także politykę handlową i ryzyka polityczne – wymienia Małgorzata Kleniewska-Wodtke.

Fitch prognozuje, że w tym roku światowe PKB wzrośnie o 3,3%, ale wskaźnik ten dla krajów rozwijających się będzie znacznie wyższy. W Polsce – według zaktualizowanych prognoz – ma wynieść 4,4%.

Źródło: Newseria

O Autorze

MM Magazyn Przemysłowy jest międzynarodową marką medialną należącą do holdingu Vogel Communications Group. W ramach marki MM Magazyn Przemysłowy wydawane jest czasopismo, prowadzony jest portal magazynprzemyslowy.pl oraz realizowana jest komunikacja (różnymi narzędziami marketingowymi) w przemysłowym sektorze B2B.

Tagi artykułu

Zobacz również

MM Magazyn Przemysłowy 4/2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę