Wraz z dobrą koniunkturą w branży przetwórstwa metali i produkcji maszyn, w siłę rosną także największe targi przemysłowe w Polsce – ITM Polska, których rekordowa edycja właśnie się zakończyła. Znakomita większość gości wyjeżdzała z Poznania w doskonałych nastrojach.


- Targi poznańskie są imprezą nieporównywalną z żadną z imprez targowych w Polsce. – mówił podczas targów dr Tadeusz Szczepanik, dyrektor Oddziału Yamazaki Mazak Central Europe. - Uczestniczymy w nich co roku i za każdym razem przekonujemy się o tym, że obecność tutaj jest po prostu czymś niezbędnym. Spotykamy się z dużą liczbą aktualnych klientów, zawsze poznajemy nowych, którzy pojawiają się, jak to się mówi „jak diabeł z pudełka”. Firmy o których nieraz nigdy wcześniej nie słyszeliśmy okazują się bardzo cennymi, wartościowymi partnerami - dodał.


Targi ITM Polska po raz kolejny okazały się platformą budowania rynkowej przewagi oraz pozycjonowania się na przyszłość. Dzięki stworzeniu płaszczyzny umożliwiającej przenikanie się wszystkich branż związanych z obróbką metali i produkcją maszyn, wydarzenie pozwoliło na ocenę nastrojów w branży i przewidywanie trendów, w które warto inwestować. Dzięki swojej międzynarodowej skali możliwe stało się nawiązanie i zacieśnienie kontaktów z potencjalnymi partnerami z zagranicy. Dzięki spotkaniom kooperacyjnym, Subcontracting ITM Meetings, realne stało się znalezienie odbiorców dla niewykorzystywanych nadwyżek mocy produkcyjnych.

Do Poznania przyjechali liderzy branży, również ci, którzy nie wystawiają się na żadnych innych targach w Polsce. ITM Polska 2015 dał się zapamiętać od strony obszernych przestrzeni stoisk zajmujących nawet pół tysiąca metrów, najnowocześniejszych technologii oraz niebanalnych premier. 9 pawilonów wypełnionych techniką i tysiące przedstawicieli firm, z których większość stanowiła kadra zarządzająca oraz osoby odpowiedzialne za decyzje zakupowe.


- Na pewno są to jedne z największych targów, jeśli nie największe w dziedzinie automatyzacji i maszyn, producentów maszyn – mówił podczas targów Janusz Jakieła z firmy Kuka Roboter. – Z pewnością jest to dobra forma kontaktów z klientem. Możemy spotkać tutaj tych, z którymi na co dzień nie mamy tak bliskiego kontaktu. Od kilku lat jesteśmy tutaj obecni. Myślę że kolejne lata również będą z naszym udziałem. Kondycja w branży, moim zdaniem, jest bardzo dobra. Świadczy o tym zarówno duża ilość odwiedzających, jak i duża ilość zapytań ofertowych bezpośrednio powiązanych z targami. Organizatorzy już dzisiaj zapraszają na przyszłoroczną edycję.